

ŚWIADECTWO
MARCINA ZIELIŃSKIEGO
Jeden wieczór, który nie miał różnić się od poprzednich – sprawił, że powiedziałem Bogu TAK.

Moje życie wyglądało całkiem normalnie.
Szkoła, znajomi, wiele zajęć, ale też pasji - piłka nożna, której poświęcałem każdą wolną chwilę.
Jeden wieczór, który nie miał różnić się od poprzednich – sprawił, że powiedziałem Bogu TAK.
On przyszedł do mojego życia i całkowicie je zmienił.
Wszystko nabrało nowego sensu, gdy pewnej majowej nocy, zupełnie niespodziewanie doświadczyłem spotkania z miłością, której na imię Jezus. To co wydarzyło się bardzo niepozornie w jednej ze skierniewickich parafii, zaczęło coraz bardziej przemieniać moje życie i co za tym idzie, życia innych.
Dziś obserwuję, jak Bóg uzdrawia chorych, uwalnia, wychodzi naprzeciw z zaproszeniem do osobistego spotkania z Nim. Przywilejem było odwiedzić już kilkanaście krajów, aby świadczyć o Jego miłości do każdego człowieka. Ten fragment z Dziejów Apostolskich najlepiej to opisuje: „Ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei,
i w Samarii, i aż po krańce ziemi.” (Dz 1, 8)
Może nie wiesz o czym piszę i jesteś tu pierwszy raz? Może to zupełnie nie Twój klimat? Może jesteś niewierzący, a może po prostu nigdy nie miałeś okazji usłyszeć o tym, że z Bogiem można żyć inaczej - mieć relację, przyjaźnić się! Jak dziś wygląda moje życie?
Zapraszam Cię do wysłuchania mojego świadectwa:

ROZPAL WIARĘ
No dobrze, ale dlaczego strona o nazwie Rozpal Wiarę? Co to za projekt?
Pewnie wielu z Was kojarzy moją pierwszą książkę „Rozpal wiarę, a będą działy się cuda”.
Jej wydanie było dla mnie dowodem na wielkie poczucie humoru Pana Boga. Marcin, który nigdy nie lubił czytać lektur, który wolał iść na trening niż siedzieć nad jakąkolwiek książką – ma napisać książkę?
Bóg jednak po raz kolejny udowodnił, że kiedy idziemy za JEGO słowem, objawia się JEGO chwała. Książka trafiła do wielu tysięcy rąk, a jej zadanie było proste - pokazać żywego Jezusa. Pokazać, że niezależnie od tego kim jesteś, w jak trudnym miejscu jesteś – wiara jak ziarnko gorczycy wystarczy, aby przenieść największe góry w Twoim życiu. To właśnie ta wiara pozwala Ci zrozumieć, że Jezus jest blisko i nie jesteś sam, a co za tym idzie – nie musisz żyć jak dawniej – z plecakiem problemów.
Te dwa słowa: „rozpal wiarę”, są dla mnie przypomnieniem, że warto iść za głosem Pana i wierzyć Mu szczególnie wtedy, kiedy coś wydaje się niemożliwe. Ta strona, choć może kojarzy się ze mną –
jest miejscem dla Ciebie - przeznaczonym do budowania wiary nas wszystkich!